Komentarze: 1
Dzisiejszy dzień jest dla mnie tragiczny... Od maksymalnego kataru, przez kaszel, gorączkę spowodowaną bólem szczęki ktory z kolei jest spowodowany przez rosnący ząb mądrości, do dwógodzinnej lekcji matematyki z nauczycielem- furiatem... Po prostu wspaniale :)
Jedyną superatywą takiej sytuacji jest to, ze dzisiaj po południu zaczynam 2,5 dniowe wakacje- weekend ;)
ciekawe co mnie jeszcze spotka do wieczora :> heeeh